tag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post50514812195452589..comments2023-09-29T14:57:45.308+02:00Comments on Jeden szczegół z przeszłości może zniszczyć teraźniejszość: [010] Pisze Isobell Sekretnahttp://www.blogger.com/profile/17182485120151609555noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-82544636106881935812020-03-25T08:44:47.651+01:002020-03-25T08:44:47.651+01:00bardzo fajnebardzo fajneKarolina Krukhttp://servicebmw.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-25863692424780663292016-08-23T11:09:41.644+02:002016-08-23T11:09:41.644+02:00hejcia :*
Cóż mogę rzec... na pewno to, że Isi l...hejcia :*<br /> Cóż mogę rzec... na pewno to, że Isi lubi troszkę szaleć, ale to już pewnie mówiłam, chyba ma to po ojcu. Czy jest rozpuszczona? No nie jestem pewna... Rozpuszczone i rozwydrzone dziewczynki zawsze latają do tatusiów i ciągle na coś narzekają,a to, że Isi ma trochę więcej kasy, nie znaczy od razu, że jest rozpuszczona. Jak dla mnie jest całkiem w porządku i nic do niej nie mam :P Zwyczajna szalona 17! Nieco głupkowatym jest wychodzenie w nocy na miasto i szukanie guza, ale skoro jest tak przekonana o swoich możliwościach, to jestem ciekawa, co z tego wyniknie. Może załatwi kolesia z taksówki? O.O Chociaż sądzę, że jej opiekuni jakoś ją znajdą. (w sumie nie wiem dlaczego tak miałoby się stać, ale tak mi się wydaje XD)Jakoś tak Kieran zawsze czuwa :D<br /> Nie wiem czemu ale ciągle wyobrażam sobie Isi z Kieranem jako para O.O Wiem wiem, mogę sprzecznie coś rozumieć, ale jakoś by mi pasowali do siebie xD ona z nim, mogłoby to być ciekawe połączenie :D Natomiast tego dupka niech auto rozjedzie albo metro przejedzie i podzieli na pół O.o Bo odnowa duchowa i przemiana charakteru w jego przypadku nic nie zrobią xd<br /> Szkoda, że rozdział króciutki :c Oby następny był dłuższy :* Życzę weny kochana i do następnego :D<br /> Pozdrawiam :*Jus.Bhttps://www.blogger.com/profile/07063168181468596968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-24285928226729830632016-08-21T14:34:40.656+02:002016-08-21T14:34:40.656+02:00Uhuuu!
Isobell troszkę pofolgolwała, co ona sobie ...Uhuuu!<br />Isobell troszkę pofolgolwała, co ona sobie myślała? Nie ukrywam jednak, że jestem ciekawa jak to wszystko co wymyśliła się potoczy? Ale powinna dostać potem od Cam łomot xD <br /><br />CZEKAM kochana na kolejny <3 <3 <3<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-82451627809030536302016-08-15T15:07:08.413+02:002016-08-15T15:07:08.413+02:00Mam wrażenie, że zachowanie Isobell jest skrajnie ...Mam wrażenie, że zachowanie Isobell jest skrajnie lekkomyślne. Oczywiście w tym momencie mam na myśli końcówkę, bo w końcu siedzenie w kawiarni nie było takie straszne. Nawet jeśli dziewczyna jest na "celowniku". Rozumiem tą chęć adrenaliny, ale wydaje mi się, że czasem trzeba posłuchać głosu rozsądku. A tu? Isobell ledwo dowiaduje się, że ktoś na nią poluję, a jeszcze tej samej nocy wymyka się na miasto... Zdecydowanie nie uważam tego za najmądrzejsze zachowanie. Chociaż oczywiście jestem ciekawa, jak potoczy się ta "gra" zainicjowana przez dziewczynę. Przyznaję, że jej wynik mnie intryguje. <br />Rozdział przyjemny - naprawdę dobrze mi się go czytało, no i w sumie już w tej chwili mogłabym przeczytać więcej. Niemniej jednak czas się wykazać cierpliwością ;)<br />Weny i wolnego czasu życzę! Pozdrawiam! ;)Luckyhttps://www.blogger.com/profile/03594078867746264458noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-8779782804189711672016-07-29T10:26:12.763+02:002016-07-29T10:26:12.763+02:00"nawet tata tego nie robi" - no bo jej o..."nawet tata tego nie robi" - no bo jej ojciec to wcale nie zachowuje się jak ojciec, tylko jak niedojrzały gówniarz i przez to gówniara zamiast siedzieć na dupie, to się naraża. Pozwala sobie na wszystko, bo wie, że jej wolno, bo nie ma żadnych granic wyznaczonych.<br />Aczkolwiek graffiti, które opisała mi się podobało. ja właśnie w każdej sztuce, nieważne czy to film, przedstawienie, taniec, obraz czy rzeźba, doceniam właśnie taki brutalizm, prawdziwość pewnego obrazu, bo to właśnie wzbudza więcej emocji, przynajmniej we mnie, niżeli damulka w różowej sukni, stojąca na tle kwiecistego ogrodu.<br />Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie masz mi za złe, iż ja się tutaj zazwyczaj pojawiam z opóźnieniem.Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-60990583363789256722016-07-27T13:08:18.239+02:002016-07-27T13:08:18.239+02:00Rozdział nie jest zły :) Ogólnie to trochę zgadzam...Rozdział nie jest zły :) Ogólnie to trochę zgadzam się z komentarzami powyżej, odnośnie Isobell. Według mnie również jest trochę nieodpowiedzialna, bo wiedziała jednak o tym zagrożeniu a mimo to to olała. Jest zbyt pewna siebie, o czym świadczy nawet sama końcówka. <br />No i co do zakończenia, to mam dwa rozwiązania. Albo to jest ktoś lepszy od dziewczyny i bez problemu ją pokona, czym zetrze z twarzy ten pewny siebie uśmieszek. Albo to ktoś znajomy, kto nad nią czuwa(chociażby Kieran) i da jej takie pranie głowy, za to że uciekła. :D<br />Powiem ci tak, odnośnie całości, że sama fabuła nadal mi się podoba, coś się kręci. Niestety przytłacza mnie ilość bohaterów. Choć znam imiona i gdzieniegdzie kojarzę jakie relacje panują między nimi, to za chiny nie umiem sb postaci wyobrazić. Cameron, Isobell, Domerin, Loki, - ich kojarzę, bo mają w sobie coś charakterystycznego (na Boga, Klemens będzie w mojej pamięci na wieki :D), lecz reszta, drugoplanowi i dalej to istna zagadka z imieniem.<br />To na tyle moich wywodów :) <br />Weny! ;* Dominikahttps://www.blogger.com/profile/08370497579249609030noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-30248856580163719212016-07-25T22:43:57.696+02:002016-07-25T22:43:57.696+02:00Ja Isobell dalej lubię. Co prawda trochę mnie ziry...Ja Isobell dalej lubię. Co prawda trochę mnie zirytowała tą napaścią na Toby'ego, ale rozumiem że zrobiła to poniekąd w trosce o siebie, a nie z egoizmu. Co do spaceru to na końcu zrobiło się niebezpiecznie, ale jestem o nią dziwnie spokojna. Dziewczyna sobie poradzi tak czy inaczej, jestem pewna. Gorzej jeśli jej ojciec się dowie, wtedy może być nieciekawie :D <br />Ciekawa też akcja z tym Cooperem. Też mi się wydaje, że tak w głębi serca ton mu na Isi zależy. Tylko że ona wydaje się być osobą, która nie dopuszcza do siebie nikogo zbyt blisko...Alyssahttps://www.blogger.com/profile/14089382656459080440noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1739348103755086824.post-85039315114704607902016-07-19T20:51:58.262+02:002016-07-19T20:51:58.262+02:00
Hejka :)
Hah, widzę, że Isobell potrafi wykorzyst...<br />Hejka :)<br />Hah, widzę, że Isobell potrafi wykorzystywać swoje umiejętności, kiedy są jej potrzebne ;) No i dobrze, chociaż muszę powiedzieć (pewnie już o tym mówiłam, ale trudno), że Isobell jest troszkę rozpuszczona. W którymś momencie mówiła, że żaden facet nie będzie jej ustawiał, bo nawet jej tata tego nie robił. I co do Coopera się zgadzam, bo z tego co mówi Isi czasem rzeczywiście zachowywał się jak dupek, ale ona sama wyrosła na dość nieodpowiedzialną i troszkę arogancką. <br />Na przykład dzisiaj z tym wymykaniem się z domu. Dziewczyna wie, że ktoś na nią poluje, a mimo to decyduje się wyjść w środku nocy sama i to jeszcze w takie miejsca. Ja rozumiem, że adrenalina i oglądanie sztuki i tak dalej, ale no… Stało się! Doigrała się! Mam oczywiście nadzieję, że wszystko będzie okej z nią, ale też, że przy okazji ktoś jej tego rozumu włoży do głowy ;) <br />A tak swoją drogą, to przeczytałabym coś z perspektywy Evy, mam wrażenie, że dawno nie było :D<br />Sparks Flyhttps://www.blogger.com/profile/13233974206388105535noreply@blogger.com